Bentley zaprezentował coupé Mulliner Batur, ucieleśnienie nadchodzącej elektrycznej linii aut. Firma rozpocznie produkcję pierwszego modelu BEV w 2025 roku w swoim zakładzie w Crewe w Anglii. Tymczasem zaprezentowane właśnie najnowsze dziecko Bentleya ma jeszcze silnik spalinowy. Będzie mogło go kupić zaledwie 18 chętnych. Wszystkie auta zarezerwowane są przez klientów Mulliner. Auta wyceniono na 1,65 mln GBP za każdy egzemplarz. Cena jego elektrycznego następcy nie jest jeszcze znana.
Protoplasta elektrycznej linii firmy w momencie wdrożenia do produkcji ma być najmocniejszym Bentleyem w historii. Pod maską pokazanego dwudrzwiowego coupé Mulliner Batur, nadal kryje się silnik spalinowy. Auto będzie miało nieograniczony wachlarz opcji, który obejmie części wykonane z tytanu, zrównoważone kompozyty z włókien naturalnych, a nawet drukowane w 3D 18-karatowe złoto.
Pierwszy elektryk już w 2025 roku
Stworzony przez dyrektora ds. designu Andreasa Mindta i jego zespół, Batur jest wizytówką nowego DNA projektowego. Będzie on niejako wyznacznikiem dla przyszłej gamy pojazdów elektrycznych (BEV) firmy Bentley. Oznacza to, że firma Bentley chce zachować m. in. dużą, charakterystyczną osłonę chłodnicy z przodu dla samochodów elektrycznych – nawet jeśli nie jest już potrzebna w tych wymiarach z przyczyn technicznych. To samo prawdopodobnie dotyczy bardzo długiej przedniej maski dwunastocylindrowego silnika.
Produkcja ekskluzywnych elektryków rozpocznie się już w 2025 roku w firmowych zakładach w Anglii. Firma poinformowała ponadto, że kolejne cztery modele BEV Bentleya pojawią się na rynku do końca dekady.
Elektryczny kierunek projektowania
– Batur to ważny samochód dla Bentleya. Znacznie bardziej niż spadkobierca bardzo udanego Bacalar, pokazuje kierunek projektowania, który obierzemy w przyszłości, rozwijając naszą gamę pojazdów typu BEV. Andi Mindt i jego zespół przeobrazili klasyczne elementy projektu Bentleya w mocniejszy, odważniejszy projekt, który pozostaje zarówno elegancki, jak i pełen wdzięku – powiedział prezes i dyrektor firmy Bentley, Adrian Hallmark.
Tak jak wcześniej wspomniano, Batur będzie również najpotężniejszym Bentleyem w historii, z 740-konną wersją kultowego, ręcznie składanego 6,0-litrowego silnika W12 z podwójnym turbodoładowaniem. Jednak jak pisze producent „ gdy silnik wkracza w zmierzch w momencie transformacji gama Bentley Beyond100 ma być w przyszłości w pełni zelektryfikowana”.
Ręcznie i pod okiem klientów
Obecne osiągi silnika zostaną dopasowane do najbardziej zaawansowanego podwozia Bentleya w historii, z zawieszeniem pneumatycznym z regulacją prędkości, elektrycznie aktywną kontrolą przechyłów, eLSD, sterowaniem czterema kołami i wektorowaniem momentu obrotowego. Wszystkie 18 egzemplarzy Batur zostało już zarezerwowanych. Klienci będą mogli określić kolor i wykończenie praktycznie każdej powierzchni Batur, aby stworzyć samochód indywidualny dla każdego z klientów. Każdy pojazd zostanie następnie ręcznie wykonany w ciągu kilku miesięcy w warsztacie Mulliner w fabryce Bentley w Crewe w Anglii, a pierwsze dostawy spodziewane są w połowie 2023 roku. Samochody mają kosztować 1,65 mln GBP każdy.
Źródło: na podstawie Bentley