Takie wnioski płyną z nowego badania Transport & Environment. Grupa ostrzega, że niepowodzenie producentów samochodów w UE w zwiększeniu dostaw BEV może spowodować, że firmy zagraniczne przejmą większość rynku masowego w Europie.
– Europejscy producenci samochodów zatrzasnęli hamulce w swojej ofercie samochodów elektrycznych w czasie, gdy chińscy i amerykańscy producenci samochodów szybko wprowadzają na rynek nowe modele. Jeśli Europa chce utrzymać konkurencyjność swojego przemysłu samochodowego, UE musi wprowadzić własną, silną politykę przemysłową, która dorówna umięśnionemu wsparciu Chińczyków i Amerykanów dla pojazdów elektrycznych. Stawką jest klimat i miejsca pracy na kontynencie – powiedziała Julia Poliscanova, starszy dyrektor w Transport & Environment.
Według przedstawionych przez T&E danych, udział sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie spadł do 11 proc. w pierwszej połowie 2022 roku, co oznacza kolejny spadek z 13 proc. w drugiej połowie ubiegłego roku. Rosnąca sprzedaż pojazdów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych i Chinach sugeruje, że brak zachęt regulacyjnych, a nie załamanie łańcucha dostaw, jest główną przyczyną powolnych wysiłków Europy w zakresie elektryfikacji – twierdzi T&E. W tym samym czasie (pierwsza połowa 2022 r.) sprzedaż BEV w Chinach wzrosła do prawie 18 proc. na rynku nowych samochodów, podczas gdy udział EV w USA wzrósł o 50 proc. W tym samym okresie udział BEV w Europie spadł o dwa punkty procentowe, przy czym Europejczycy borykają się z wyjątkowo długim czasem oczekiwania na modele elektryczne.
– Brak zachęt regulacyjnych w znacznie większym stopniu niż kryzys w łańcuchu dostaw przyczynia się do spowolnienia sprzedaży EV w Europie. Obecne cele dotyczące emisji CO2 przez samochody nie sprawdzają się. UE musi szybko zablokować wycofanie benzyny i diesli w 2035 r. i usunąć luki prawne, które osłabiają cele producentów samochodów. Powinna również wspierać środki takie jak tani leasing samochodów elektrycznych, aby stały się one dostępne dla wszystkich – dodaje Julia Poliscanova.
Po spadku średnich emisji dwutlenku węgla (CO2) z nowych samochodów w Europie po wprowadzeniu ambitnych norm CO2 na 2020/21 rok (12 proc. zarówno w 2020, jak i 2021 roku), emisja CO2 z samochodów w UE spadła o zaledwie 2 proc. w pierwszej połowie tego roku. Dzieje się tak dlatego, że cele są zbyt słabe – twierdzi T&E. Pomimo stagnacji sprzedaży BEV, wszyscy oprócz VW są na dobrej drodze do osiągnięcia celu CO2 na rok 2022.
Dobrowolne zobowiązania producentów samochodów sprawiłyby, że BEV stanowiłyby ponad trzy czwarte rynku samochodowego w 2030 roku. Jeśli jednak producenci samochodów postanowią wykonać jedynie plan minimum sprzedaż BEV wyniesie zaledwie 55 proc. W ten sposób Europa straciłaby możliwość ograniczenia emisji o 135 MtCO2 w ciągu dekady.
Spowolnienie podaży i długi czas oczekiwania nie są jednak jedynymi wyzwaniami stojącymi przed europejskim rynkiem samochodowym. Europejscy producenci samochodów coraz bardziej koncentrują się na modelach premium, pozostawiając rynek masowy, a wraz z nim masowe zatrudnienie, zagrożone zdominowaniem przez zagranicznych graczy. T&E zaleca wsparcie dla przystępnych cenowo samochodów elektrycznych w formie taniego leasingu dla pojazdów elektrycznych, jak to zostało zaproponowane we Francji.
W przygotowanym dokumencie, T&E zaleca, aby UE i rządy krajowe:
· Potwierdziły 100 proc. redukcję CO2 ze wszystkich nowych samochodów do 2035 roku, jak proponuje Komisja Europejska, a popiera Parlament Europejski i ministrowie środowiska UE.
· Sprzeciwiły się wobec jakichkolwiek zwolnień lub kredytów dla e-paliw;
· Zlikwidowały od 2025 r. poziom odniesienia ZLEV, który daje kredyty producentom samochodów za sprzedaż samochodów elektrycznych.
· Wprowadziły przymus elektryfikacji wszystkich nowo sprzedawanych pojazdów floty firmowej do 2030 r.
· Wykorzystanie funduszy UE i środków krajowych w celu przyspieszenia produkcji BEV ponad minimalne cele.
· Dostosowali polityki przemysłowe do polityki przyjętej niedawno w USA, na przykład poprzez zastosowanie lokalnych źródeł zaopatrzenia i wymogów środowiskowych do ulg podatkowych i dotacji na BEV i akumulatory.