Już za półtora roku w Polsce zostanie wdrożona pierwsza Strefa Czystego Transportu (SCT). Zgodnie z przyjętą uchwałą, wdrożenie SCT w stolicy Małopolski przebiegać będzie progresywnie.
Dwa etapy SCT
Cały proces podzielono na dwa etapy. Pierwszy przewidziany jest między 1 lipca 2024 roku a 30 czerwca 2026 r. i zakłada, że:
- pojazdy zarejestrowane po raz ostatni przed 1 marca 2023 r. będą podlegały bardzo łagodnym ograniczeniom – wjechać będą mogły pojazdy benzynowe oraz zasilane gazem LPG spełniające normę Euro 1 lub wyprodukowane od 1992 r. W przypadku Diesli obowiązywać ma norma Euro 2 (lub produkcja od 1995 r.). Ograniczenia będą zatem dotyczyć pojazdów najstarszych, najbardziej zanieczyszczających powietrze, tj. blisko i ponad 30-letnich.
- pojazdy zarejestrowane po 1 marca 2023 r., czyli wtedy, kiedy wiadomo już, że SCT w Krakowie zacznie obowiązywać, będą w tym samym okresie (1 lipca 2024 roku – 30 czerwca 2026 r.) podlegać surowszym ograniczeniom, takim jak docelowo zostaną wprowadzone w drugim etapie, czyli w drugiej połowie 2026 r. (min. norma Euro 3 dla pojazdów zasilanych benzyną/LPG, a w przypadku pojazdów z silnikami Diesla o min. normie Euro 5).
Drugi etap krakowskiej SCT zacznie obowiązywać 1 lipca 2026 r. To właśnie wtedy pojazdy, niezależnie od daty ostatniej rejestracji, podlegać będą tym samym wymogom. W efekcie do Krakowa nie będą mogły wjechać samochody zasilane benzyną oraz LPG niespełniające normy Euro 3 lub produkowane przed 2000 r., natomiast dla silników Diesla mowa o normach poniżej Euro 5 lub produkcji przed 2008 r.
Najważniejsza założenia SCT w Krakowie. Zobacz!
Kto nie wjedzie?
Według analiz ZTM w Krakowie, na podstawie danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnych SAMAR, Strefa Czystego Transportu może objąć w pierwszym etapie, tj. w lipcu 2024 r. zaledwie 2% samochodów, które jeździły po Krakowie w grudniu 2021. Wymogów, które miałyby obowiązywać od 2026 r. na dzisiaj nie spełniłoby między 20% a 25% samochodów (ok. 100 tys. zarejestrowanych w Krakowie). Przy czym w roku 2026 r. tych pojazdów będzie jeszcze mniej, ponieważ cały czas ludzie zmieniają auta na nowsze.
Wiele marek samochodów, które możemy dzisiaj oglądać na ulicach, nie spełnia normy emisji Euro 1 i Euro 2, która będzie obowiązywać od lipca 2024 r. Jeszcze więcej – normy Euro 3, która ma obowiązywać od lipca 2026 roku. To m.in. Volkswagen Golf (1983-1992), Opel Corsa A (1982-1993), Volkswagen Passat B4 (1993-1997), Mercedes W124 (1984-1993) i BMW serii 5 E34 (1987-1996). Przy normie emisji Euro 5 dla silników Diesla nie spełnią jej m.in. takie auta jak: Volkswagen Golf IV (1997-2006), BMW serii 3 E46 (1998-2007), Skoda Octavia I (1996-2010), Ford Mondeo III (2000-2007), Renault Megane II (2002-2009), Ford Focus II (2004-2011), Audi A4 B5 (1994-2001) czy Nissan Qashqai (2006-2013).
Krakowski Alarm Smogowy
Kto wjedzie?
Uprawnione do wjazdu na teren SCT i poruszania się po niej zostaną pojazdy oznaczone nalepką, której umieszczenie w lewym dolnym rogu przedniej szyby będzie obowiązkowe. Za kontrolę odpowiadać mają strażnicy miejscy, a niedostosowanie się do przepisów poskutkuje nałożeniem grzywny w wysokości do 500 zł. Oprócz wyłączeń ustawowych (obejmujących m.in. pojazdy określonych służb publicznych, jak również samochody zeroemisyjne), zwolnione z obostrzeń będą pojazdy historyczne, auta specjalne, m.in. kampery, bankowozy, food trucki czy karawany, samochody służb ratunkowych i pojazdy należące do osób, które mają co najmniej 70 lat i są prowadzone w trakcie wjazdu i poruszania się w strefie wyłącznie przez właścicieli. Dodatkowo, od zakazu wjazdu i poruszania się po SCT zwolnione są pojazdy posiadające odpowiednie oznaczenie, którymi poruszają się osoby niepełnosprawne.
– W ramach konsultacji społecznych i uwzględniania zgłaszanych opinii, wypracowaliśmy wspólnie z mieszkańcami taką wersję Strefy, która była kompromisem. To optymalne rozwiązanie – mówi Łukasz Franek, Dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
Dyrektor Biura Unia Metropolii Polskich
Całe miasto w Strefie
Chociaż pierwsze założenia obejmowały implementację Strefy w wydzielonej części miasta, obejmującej teren od Kleparza do Starego Podgórza oraz pomiędzy Nowym Światem a Grzegórzkami, ostatecznie – w celu zwiększenia efektywności rozwiązania – zdecydowano, by Strefa objęła cały obszar miejski. Tranzyt, np. obwodnicą autostradową przebiegającą przez Kraków będzie możliwy niezależnie od tego, jakie normy emisji spalin spełnia pojazd.
Dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego
Przełomowa decyzja
Transport drogowy jest odpowiedzialny za emisje pyłów zawieszonych PM10, PM2,5, a przede wszystkim rakotwórczych tlenków azotu (NOx). Strefy Czystego Transportu to od lat stosowany w Europie sposób na poprawę jakości powietrza w miastach oraz dbania o zdrowie ich mieszkańców. Już w tej chwili jest ich ponad 300, a przygotowywanych jest kolejnych 200. Także w Polsce trwają prace nad wprowadzeniem SCT w innych miastach.
– To na pewno przełomowa decyzja nie tylko dla Krakowa, ale i innych polskich miast. Kraków od lat jest pionierem w walce zanieczyszczeniami powietrza. Miasto po wymianie ponad 45 tys. palenisk i sukcesywnie poprawiającej się jakości powietrza wykonuje kolejny krok, który ma spowodować dalszą poprawę jakości powietrza. A długofalowo celem Krakowa jest przeciwdziałanie skutkom negatywnych zmian klimatycznych – mówi Kamil Popiela z Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa.
– Jest to historyczna decyzja – wtóruje Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA. – Kraków, jedno z najbardziej zanieczyszczonych miast Polski, gdzie smog utrzymuje się przez wiele dni w roku, jest pierwszym, które postanowiło wprowadzić Strefę Czystego Transportu obejmującą całe miasto. Przyjęty przez urzędników progresywny charakter Strefy, pozwoli mieszkańcom, jak też przyjezdnym, na przystosowanie się do nowych wytycznych, które zaczną obowiązywać już od połowy 2024 r.
Zastępca Dyrektora Biura Zrównoważonej Mobilności w Departamencie Infrastruktury i Transportu Miasta Wrocław
Dobrego złe początki
Kraków już raz próbował wprowadzić obszar ograniczonego ruchu samochodów. W 2019 roku wyznaczono SCT na Kazimierzu. Objęła ona zaledwie kilkanaście ulic, jednak dotyczące jej zasady były surowe. Bez ograniczeń mogli tam wjeżdżać jedynie mieszkańcy, a także posiadacze aut elektrycznych, wodorowych i na gaz. Wyjątki dotyczyły taksówkarzy, pojazdów służb, a w wybranych godzinach również zaopatrzenia. Strefa spotkała się z krytyką i po zaledwie 9 miesiącach zrezygnowano z tego rozwiązania.
Optymalizacja Ustawy wciąż konieczna!
Wdrożenie po raz kolejny strefy w Krakowie poprzedził szereg działań. Decyzje były podejmowane w oparciu o przeprowadzone w Krakowie pomiary realnej emisji spalin. Wykazały one, że wprowadzenie SCT skoncentrowanej na stopniowym wycofywaniu starszych pojazdów – w szczególności modeli benzynowych niespełniających minimum wymagań normy emisji Euro 3 oraz pojazdów z silnikiem Diesla niespełniających minimum wymagań normy emisji Euro 6 – mogłaby znacznie zmniejszyć emisję szkodliwych dla zdrowia tlenków azotu (NOX) i przynieść wymierne korzyści dla jakości powietrza i życia w Krakowie.
Po zakończeniu badań przeprowadzono konsultacje społeczne. Pierwsze konsultacje miały miejsce pomiędzy 17 kwietnia a 13 maja 2022 r. w formie siedmiu spotkań z mieszkańcami, trzech z przedsiębiorcami oraz pięciu dyżurów telefonicznych. W efekcie do Krakowskiego ZTP złożonych zostało ponad 600 uwag i opinii. Druga sesja konsultacji, dotycząca już projektu uchwały, została rozpoczęta 20 września i trwała do 10 października 2022 r.
– Szacuje się, że po wejściu w życie jej drugiego etapu Strefy, po 1 lipca 2026 r., tlenków azotu może być w krakowskim powietrzu mniej niemal o połowę w porównaniu z 2019. r. Spadek ilości pyłów będzie jeszcze większy – ma wynieść ok. 82%. To z powodu tych zanieczyszczeń stacja pomiarowa przy al. Krasińskiego ma wskazania najgorsze w Polsce. Ponadto badania pokazują jasno, że dzieci i młodzież mieszkające przy ruchliwych ulicach miały objawy astmy częściej niż ich rówieśnicy mieszkający dalej od arterii – dodaje Kamil Popiela z Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa.
Autor: Maciej Gis