Akademia wzmocni pozycję Polski
Polska zajmuje piąte miejsce na świecie pod względem produkcji ogniw litowo-jonowych. Wyprzedzają nas tylko Chiny, Korea Południowa, USA i Japonia. Nasz kraj jest więc europejskim liderem w produkcji akumulatorów dla pojazdów elektrycznych. By utrzymać pozycję lidera niezbędny jest dalszy rozwój tej branży, także w obszarze zwiększania potencjału kapitału ludzkiego. Proces ten usprawni EBA Academy Polska.
Przewiduje się, że światowy rynek mobilności elektrycznej urośnie z 279,45 mld USD w 2021 r. do 1507,21 mld USD w 2028 r., przy skumulowanym rocznym wskaźniku wzrostu na poziomie 27,2% w okresie 2021–2028 – wylicza Fortune Business Insights. Według danych Statista (platformy internetowej specjalizującej się w danych rynkowych i konsumenckich) w 2021 r. globalna sprzedaż pojazdów elektrycznych przekroczyła 6,5 miliona sztuk, co oznacza wzrost o 120% w stosunku do roku 2020.
Także w Polsce elektromobilność cieszy się niesłabnącą popularnością. PSPA i IBRM Samar poinformowały, że w latach 2014-2021 udział dostawczych oraz osobowych samochodów z napędem elektrycznym w sprzedaży nowych pojazdów w Polsce wzrósł z 0,04 do 2,86%, co oznacza, że w tym czasie flota EV (z ang. electric vehicle) powiększyła się ponad 80 razy. Wstępne dane z Licznika elektromobilności wskazują, że także miniony rok będzie pod tym względem rekordowy.
Znaczne wzrosty
Rekordy bije nie tylko sprzedaż pojazdów. Trend dynamicznego wzrostu dotyczy także pozostałych sektorów elektromobilnego rynku, szczególnie w zakresie produkcji akumulatorów trakcyjnych. Popyt na nie w 2030 r. osiągnie poziom 2,6 TWh – to blisko dziesięciokrotny wzrost w stosunku do 2021 r. (269 GWh) – szacuje Bloomberg New Energy Finance. Z kolei agencja MarketsandMarkets kalkuluje, że wartość globalnego rynku akumulatorów do EV w latach 2021–2025 wzrośnie o 25,3% (według wskaźnika CAGR), z 27,3 mld USD do 67,2 mld USD. Zdaniem Transport&Environment, organizacji pozarządowej działającej w dziedzinie transportu i środowiska, zapotrzebowanie na baterie w Europie w 2025 r. wyniesie ok. 300 GWh, w 2030 – 700 GWh, a w 2035 r. – ponad 1300 GWh. Te dane obejmują także nasz rynek. Analitycy z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) są zdania, że rodzimy przemysł zyskuje na zielonej transformacji. Zwrócili uwagę, że wartość polskiego eksportu akumulatorów elektrycznych w ubiegłym roku wyniosła 8,7 mld dol., co sprawiło, że Polska zajęła drugie, po Chinach, miejsce na świecie. Wyprzedziliśmy pod tym względem także Koreę Płd. oraz Niemcy.
– Ten sektor już w tej chwili należy do najdynamiczniej rozwijających się. W 2021 r. wartość polskiego eksportu baterii litowo-jonowych wyniosła 6,6 mld EUR i stanowiła ponad 2 % całego eksportu. Wartość dodana rynku baterii do samochodów elektrycznych w 2030 r. w Europie może wynieść 625 mld EUR. W Grupie Wyszehradzkiej wartość ta może wówczas wynieść 73,2 mld EUR, a w Polsce 24,1 mld EUR – mówi Magdalena Maj, kierownik zespołu klimatu i energii w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
Made in Poland
Polska stała się kluczowym miejscem na mapie Starego Kontynentu i świata, w którym realizowane są inwestycje związane z rozwojem zeroemisyjnej mobilność. Zakłady produkujące baterie trakcyjne dla samochodów elektrycznych na terenie naszego kraju ulokowały m.in.:
- LG Energy Solution Wrocław – aktualnie największy w Europie producent akumulatorów trakcyjnych stosowanych w pojazdach, którego roczne moce produkcyjne wynoszą aktualnie 70 GWh, a docelowo nawet 115 GWh rocznie, co pozwoli zaspokoić ok. 60% europejskiego zapotrzebowania na akumulatory do samochodów,
- Mercedes-Benz, wytwarzający na własne potrzeby akumulatory do osobowych aut elektrycznych i hybrydowych typu plug-in,
- SK Innovation, produkujący separatory do akumulatorów litowo-jonowych,
- BMZ the Innovation Group, dostarczający inteligentne systemy zasilania oraz magazynowania energii w oparciu o technologię litowo-jonową,
- Impact Clean Power Technology S.A., który wytwarza akumulatory służące do zasilania pojazdów elektrycznych,
- Wamtechnik, z o.o. – jeden z czołowych, europejskich assemblerów na rynku bateryjnym. Od ponad 30 lat firma projektuje i produkuje dedykowane pakiety akumulatorowe i bateryjne dla urządzeń z każdej branży przemysłu,
a także wiele innych firm, w tym: Northvolt Poland, Capchem, Umicore, GTHR – GUOTAI-HUARONG, LS EV Poland, SK Nexilis czy Foosung Poland, które mają już ugruntowaną pozycję nie tylko na polskim, ale i europejskim rynku automotive.
Według wyliczeń Visual Capitalist, sporządzonych na podstawie danych z połowy 2021 r., globalny segment ogniw litowo-jonowych w 2027 r. urośnie do 127 miliardów dolarów. Należy zauważyć, że część z tych kwot jest i będzie inwestowana także w Polsce. – Tylko w 2021 r. zrealizowano projekty inwestycyjne o łącznej wartości przeszło 2 miliardów euro, a inwestycje przewidziane do końca 2022 r. miały stworzyć kolejne niemal 7 tysięcy miejsc pracy – wylicza PAIH.
– Z roku na rok rośnie liczba zagranicznych inwestycji realizowanych w naszym kraju. Wśród kluczowych projektów w 2021 r. znalazły się inwestycje światowych gigantów branży e-mobility. Pokazuje to, że Polska ze względu na swoją innowacyjność i wysokiej jakości produkcję w dziedzinie elektromobilności jest krajem atrakcyjnym dla inwestorów i partnerów biznesowych. Już teraz w naszym kraju ulokowana jest produkcja 30% wszystkich powstających w Europie baterii do pojazdów elektrycznych. Stale powiększa się także liczba polskich firm rozwijających produkcję w szeroko rozumianym sektorze elektromobilności, jak również świadomość i zainteresowanie społeczeństwa. Nasz kraj już teraz dynamicznie się rozwija w branży e-mobility, a w przyszłości mamy szansę wejść w tym segmencie do ścisłej czołówki – mówi Krzysztof Drynda, Prezes Zarządu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
Poza zastrzykiem finansowym dla sektora automotive, potrzebny jest jeszcze jeden czynnik – ludzki, niezbędny do realizacji każdego przedsięwzięcia. Przecież bez wykwalifikowanej kadry inżynierów, specjalistów ds. procesów produkcji czy techników elektromobilna rewolucja będzie znacznie opóźniona. Fakt, że sektor e-mobility rozwija się intensywnie, przekłada się na wzrost zapotrzebowania na wszelkiego rodzaju specjalistów. Według PAIH w 2021 r. wzrosło ono głównie na konstruktorów i inżynierów produktu ds. napędów i baterii elektrycznych, inżynierów testów, specjalistów z obszaru elektryki i elektrotechniki oraz inżynierów ds. jakości baterii.
– Rewolucja dzieje się na naszych oczach. Może to szumnie brzmiące słowa, jednak taka jest prawda. Coraz więcej firm zgłasza zapotrzebowanie na kadrę inżynierów, pracowników produkcyjnych, bez których zmiana na rynku motoryzacyjnym, w sektorze elektromobilności, nie będzie mogła się odbyć. Oczywiście – fabryki samochodów elektrycznych są technologicznie zaawansowane, robotyzacja i automatyzacja produkcji widoczna jest na każdym kroku, jednak bez ludzi rewolucja się nie wydarzy. Za dużą odpowiedzialnością powinno iść proporcjonalne i konkurencyjne wynagrodzenia i pracodawcy mają tego świadomość – tłumaczy Tomasz Szpikowski, Prezes Bergman Engineering.
Szkolenia dla 170 tys. pracowników
Na temat podnoszenia kwalifikacji kadr oraz lepszego przystosowania kompetencji absolwentów szkolnictwa średniego i wyższego do oczekiwań pracodawców mówi się już od dłuższego czasu. – Elektromobilność to bardzo złożony, wielopłaszczyznowy trend, dlatego do wyspecjalizowania się w tej dziedzinie najbardziej odpowiednie są studia wyższe. Kierunkowa edukacja powinna się jednak zaczynać już na etapie szkoły średniej – mówił podczas ubiegłorocznej edycji Kongresu Nowej Mobilności prof. Jacek Dybała, Prodziekan ds. Rozwoju i Nauki Wydziału SiMR Politechniki Warszawskiej.
Eksperci z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) zwracają uwagę na silną potrzebę podniesienia lub zmiany kwalifikacji w zakresie wiedzy na temat surowców, zestawów i systemów akumulatorowych, materiałów aktywnych, produkcji ogniw czy recyklingu. Niezbędne jest też zacieśnianie współpracy pomiędzy środowiskiem akademickim i biznesowym. Dodatkowo programy nauczania zawodowego i inżynierskiego w Polsce powinny skupiać się na nauce myślenia zintegrowanego i procesowego. – Pomocne może się okazać kształcenie dualne, pozwalające na zdobywaniu wiedzy teoretycznej i praktycznej, dzięki udostępnieniu możliwości uczęszczania na zajęcia zarówno na uczelniach, jak i w potencjalnych, przyszłych zakładach pracy – czytamy na stronie PSPA.
Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w raporcie pod tytułem „Wpływ pakietu Fit for 55 na przemysł motoryzacyjny w Grupie Wyszehradzkiej” wylicza, że 58% przedstawicieli zakładów motoryzacyjnych uważa, że absolwenci szkół wyższych nie są odpowiednio przygotowani do pracy w Przemyśle 4.0, w ramach którego funkcjonuje elektromobilność.
– Uczelnie wyższe zbyt wolno dostosowują programy nauczania do rozwoju niezbędnych kompetencji i jest to druga bariera. Rozwój sektora transportu związany z nowoczesnymi technologiami produkcji oznacza także konieczność zwiększenia potrzeb w zakresie kompetencji pracowników. Stworzenie możliwości rozwoju tych kompetencji przez cały okres zaangażowania zawodowego pracownika jest odpowiedzialnością państwa i instytucji związanych z branżą. W tym celu konieczne jest rozpoznanie już istniejących i mających powstać brakujących kompetencji na rynku, a następnie dostosowanie szkolnictwa i systemów szkoleń do wymogów rynku – punktują autorzy raportu.
O tym, że cała branża musi zainwestować w edukację wiedzą sami pracodawcy. W opracowaniu pt. „Jak elektromobilność zmieni rynek pracy w Polsce?” oszacowano, że wymóg przeszkolenia lub przekwalifikowania na skutek zachodzących zmian obejmie ok. 170 tys. osób z różnych branż, grup zawodowych oraz regionów kraju. I to tylko w samej Polsce, bo w całej Europie nauczenia lub przeszkolenia wymagać będzie jeszcze więcej osób. – Sam przemysł sygnalizuje potrzebę 800 000 pracowników, którzy będą musieli być przeszkoleni ponownie lub doszkoleni do 2025 r. (…) Celem nadrzędnym jest, aby wesprzeć firmy bateryjne i utrwalić ich konkurencyjność i innowacyjność na scenie globalnej – zauważa Maroš Šefčovič, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej (KE).
Widząc potencjał rynku zeroemisyjnej mobilności i mając na względzie ochronę rynku wspólnotowego KE w 2017 r. powołała do życia Europejski Sojusz Bateryjny (EBA – European Battery Alliance), który obecnie zrzesza ponad 700 firm i instytucji, a także startupów i środowisk akademickich, zajmujących się akumulatorami (począwszy od wydobycia surowców po recycling). Cel, jaki przyświeca tej organizacji to skonsolidowanie wielu podmiotów, aby stworzyć silny i konkurencyjny przemysł bateryjny na Starym Kontynencie, którego wartość w 2025 r. ma sięgnąć 250 mld euro.
Polska akademia
Jednym z przejawów aktywności EBA jest tworzenie projektów edukacyjnych pod szyldem EBA Academy w krajach członkowskich UE. Obok istniejących już szkół we Francji, Hiszpanii, w Niemczech, na Węgrzech czy Rumunii, działalność rozpoczyna także filia w naszym kraju. EBA Academy Polska to przedsięwzięcie realizowane przez PSPA wspólnie z EIT InnoEnergy EBA, czyli funduszem założonym w 2010 r. i wspieranym przez Europejski Instytut Innowacji i Technologii – EIT. Akademia to zestaw profesjonalnych kursów dedykowanych wszystkim zainteresowanym zdobywaniem wiedzy i poszerzaniem kompetencji, a także uzyskaniem lub zmianą kwalifikacji zawodowych związanych z sektorem bateryjnym oraz powiązanych z nim działów gospodarki.
– Celem EBA Academy Polska jest zwiększenie potencjału kapitału ludzkiego w Polsce w strategicznym dla Europy wymiarze magazynowania energii i elektromobilności, przy wykorzystaniu najwyższej jakości treści edukacyjnych, opracowanych we współpracy z członkami European Battery Alliance – tłumaczy Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA, Wiceprezydent AVERE – operator kursu EBA Academy w Polsce wybrany przez EIT InnoEnergy.
Ta mieszanka wiedzy eksperckiej, szkoleniowej i naukowej ma ważną rolę do odegrania, merytorycznie i kadrowo wspomagając rodzimy sektor automotive, który zajmuje szczególną pozycję w Europie. – Dużym atutem polskiego sektora bateryjnego jest dodatkowo obecność na rynku przedstawicieli całego łańcucha wartości, czyli wytwórców, producentów komponentów oraz istotnych zasobów recyklingu baterii i surowców. To ważne, bo aby utrzymać konkurencyjność Polski, regionu środkowo-wschodniej Europy oraz całej Unii Europejskiej cały ten rynek czeka wiele pracy. Będzie to się wiązało z budową zasobów i podnoszeniem kwalifikacji w tym sektorze – argumentuje Aleksander Rajch, dyrektor współpracy z zagranicą w PSPA.
Jak zwracają uwagę eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego w raporcie pt. „Wpływ pakietu Fit for 55 na przemysł motoryzacyjny w Grupie Wyszehradzkiej” – tylko wykwalifikowana kadra może dać Polsce przewagę w przyciąganiu inwestorów zagranicznych związanych z nowymi segmentami nisko- i zeroemisyjnego transportu. Toteż rolą Akademii będzie także umocnienie pozycji Polski w globalnym łańcuchu dostaw baterii do pojazdów elektrycznych, poprzez nieustanne podnoszenie kwalifikacji personelu.
Polska akademia
– Program EBA Academy France w innowacyjny sposób ma zapewnić podmiotom gospodarczym i uczestnikom rynku wykwalifikowaną kadrę, odpowiadając na zapotrzebowanie przemysłu akumulatorowego i motoryzacyjnego. Kursy szkoleniowe nad Loarą realizowane są na innowacyjnych formatach nauczania, takich jak choćby rzeczywistość rozszerzona – piszą autorzy tekstu na jednej z angielskojęzycznych stron poświęconych kursom realizowanym we Francji. A czego nauczą się polscy uczestnicy? Kursanci przejdą szkolenia pod opieką wykwalifikowanych trenerów ze środowiska naukowego oraz przemysłu bateryjnego. Programy będą realizowane w języku polskim w formule on-line na platformie e-learningowej. Kursanci będą także mieli możliwość zarezerwowania indywidualnych konsultacji z trenerami. Każdy otrzyma certyfikat ukończenia kursu będący potwierdzeniem podniesienia poziomu kwalifikacji – przekonują organizatorzy Akademii.
– Celem EBA Academy Polska jest zwiększenie potencjału kapitału ludzkiego w Polsce w strategicznym dla Europy wymiarze magazynowania energii i elektromobilności, przy wykorzystaniu najwyższej jakości treści edukacyjnych, opracowanych we współpracy z członkami European Battery Alliance – mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA, Wiceprezydent AVERE.
W opinii Marcina Wasilewskiego, CEO EIT InnoEnergy Central Europe – EBA Academy to połączenie wiedzy merytorycznej z praktycznym doświadczeniem naukowców, przedsiębiorców, firm, liderów myśli i kluczowych graczy z wielu krajów w jednej, kompleksowej ofercie usług edukacyjnych. Kursy skierowane są do wszystkich osób związanych w swej działalności z elektromobilnością i zainteresowanych zdobywaniem wiedzy i poszerzaniem kompetencji. Pierwsze zajęcia, z bogatej oferty EBA Academy, ruszą na początku 2023 r. W projekcie można uczestniczyć zarówno w postaci szkoleń indywidualnych, jak również realizując dedykowane grupowe projekty edukacyjne – dodają organizatorzy.
Nauka to profity
Fakt, że to w Polsce zlokalizowane jest ok. 30% europejskich mocy produkcyjnych baterii trakcyjnych do samochodów elektrycznych, i to, że nad Wisłą znajduje się największa w tej części świata fabryka produkująca tego typu komponenty – ma wymierne korzyści gospodarcze. Te zaś przekładają się na konkretne profity, także dla pracowników z branży. Według raportu firmy Bergman Engineering, zatytułowanego „Elektromobilność w Polsce: inwestycje, trendy, zatrudnienie”, specjaliści od elektromobilności mogą liczyć na zarobki wyrażone pięciocyfrowymi kwotami. Jakimi? Inżynier odpowiedzialny za produkt może liczyć na 9000 zł – 11 000 zł brutto, inżynier testu na 8000 zł – 11 000 zł brutto, a np. inżynier ds. jakości baterii: 8000 zł – 10 000 zł brutto. – Polscy pracownicy posiadają wysoki poziom umiejętności technicznych, ale brakuje osób wyspecjalizowanych stricte w branży electromobility. Dlatego tak istotna jest ciągła promocja zawodu oraz wprowadzanie do szkół coraz większej liczby zajęć z obszaru programowania, elektrotechniki i elektrochemii – twierdzi Rafał Biszcz, dyrektor PIRE Knowledge HUB. Warto podkreślić, że wysokie kompetencje w branży e-mobility, to nie tylko atrakcyjne apanaże. Najlepsi są rekrutowani przez firmy zagraniczne na potrzeby projektów realizowanych na całym świecie.
Sześć pytań do trenerów EBA Academy Polska
Mgr inż.
Krzysztof Popiołek
Impact Clean Power Technology
Dlaczego EBA Academy Polska jest godna polecenia?
EBA Academy jest zbiorem kursów przygotowanych i prowadzonych przez prawdziwych ekspertów, którzy z bateriami i/lub branżą e-mobility mają do czynienia na co dzień. Zapewnia to wysoką jakość materiału dydaktycznego. Zaletą EBA Academy jest też możliwość odbycia kursów online i indywidualne zgłębianie wiedzy w tempie dostosowanym do poziomu odbiorcy. Niewątpliwą zaletą jest możliwość konsultacji pozyskanej wiedzy z trenerami mającymi wieloletnie doświadczenie i styczność z najnowszymi nowinkami w życiu zawodowym.
Co może odmienić EBA Academy Polska pod kątem przyszłości zatrudnienia na rynku pracy?
EBA Academy może dokonywać transformacji wiedzy kadr pracujących w gałęziach przemysłu i usług nie mających do tej pory dużo wspólnego z czystą energią (np. górnictwa, energetyki węglowej, produkcja i obsługa pojazdów z silnikami spalinowymi) tak aby pracownicy odnaleźli się w miejscach pracy powstałych po transformacji energetycznej. Pozwala także budować know-how kadr dla nowych dziedzin takich jak fotowoltaika, energetyka wiatrowa, magazyny energii czy elektromobilność).
Dlaczego EBA Academy jest potrzebna w Polsce?
Polska, tak jak inne kraje Europy środkowej, ma rozbudowany przemysł motoryzacyjny, który będzie przechodził na produkcję pojazdów z zasilaniem bateryjnym. Tak samo energetyka w Polsce oparta jest w dużym stopniu o paliwa kopalne, które zgodnie z europejską polityką będą zastępowane źródłami odnawialnymi. Te dwie gałęzie przejdą transformację, w której przemysł bateryjny będzie odgrywał znaczącą rolę, a EBA Academy pozwoli pracownikom zdobyć przydatne kompetencje w tej dziedzinie.
Jakie są wyzwania rynku i jakie działania są niezbędne do zaspokojenia nadchodzących rynkowych potrzeb?
Jeżeli chodzi o rynek bateryjny to za największe wyzwania dla rynku zarówno pojazdów z napędem elektrycznym jak i rynku energii uznałbym tworzenie prawa przyjaznego transformacji energetycznej, rozpowszechnianie wiedzy o nowych źródłach energii (w tym bateriach litowo-jonowych) oraz podejście do recyklingu ogniw.
EBA Adacemy to projekt realizowany na terenie wielu państw UE. Czy to jasny sygnał, że również w Polsce, która ma szanse stać się liderem bateryjnym, konieczne są zmiany i edukacja przyszłych pracowników?
Oczywiście, szczególnie dotyczy to branży wydobywczej, naftowej, energetycznej i produkcyjnej. Nie można również zapominać o kompetencjach niezbędnych wśród pracowników administracji zarówno korporacyjnej jak i państwowej oraz osobach, które będą miały bezpośrednią styczność z bateriami np. serwisantów pojazdów czy magazynów energii.
Czy Polska, dzięki EBA Academy, może umocnić swoją pozycję bateryjnego lidera?
Tak, wsparcie rozwoju wiedzy pracowników może wzmocnić posiadane przez Polskę atuty takie jak położenie geograficzne w środku gospodarki UE, rozwinięty przemysł e-mobility (np.: autobusy) czy stosunkowo duży rynek wewnętrzny.
Arkadiusz Hajduga
Ph.D.
Warsaw University of Technology
Dlaczego EBA Academy Polska jest godna polecenia?
Główną zaletą EBA Academy Polska, moim zdaniem, jest przede wszystkim forma w jakiej można być jej uczestnikiem, czyli samokształcenie. Umożliwia to uczestniczenia w zajęciach w swoim własnym tempem, w dowolnym momencie czasu i dodatkowo w dowolnym miejscu, co niewątpliwie jest zaletą dla osób chcących poświęcić swój własny czas na poszerzanie swoich wiadomości w dziedzinie ogólnie pojętych zagadnień związanych z bateriami elektrochemicznymi. Dodatkowo należy tu również podkreślić bogatą bazę materiałów udostępnianych uczestnikom oprócz zwyczajnych wykładów, co w przypadku samokształcenia ma fundamentalne znaczenie. Dodatkowo zawsze można skorzystać z pomocy merytorycznej oraz technicznej podczas procesu nauki. Dlatego uważam, że EBA Academy może być polecana wszystkim, a szczególnie tym osobom zainteresowanym właśnie poszerzaniem swoich wiadomości i chcących realizować dane zajęcia zgodnie z własnym harmonogramem.
Co może odmienić EBA Academy Polska pod kątem przyszłości zatrudnienia na rynku pracy?
W odniesieniu do formy jak i zawartych treści w EBA Academy uczestnicy niewątpliwie nabędą szeroką wiedzę w zakresie baterii elektrochemicznych co, jeśli wziąć pod uwagę niewątpliwy rozwój napędów elektrycznych pojazdów w niedalekiej przyszłości, przyczyni się do zwiększenia ich kompetencji w tym zakresie. Przez to staną się bardziej atrakcyjni dla potencjalnych pracodawców wiążących w przyszłości swoją działalność z napędami elektrycznymi między innymi dlatego, że mając bardzo mocne podstawy teoretyczne a także podstawy praktyczne lepiej będą rozumieli wszelkie aspekty związane z działaniem i zastosowaniem baterii elektrochemicznych np. w pojazdach zaczynając od ich produkcji poprzez eksploatację a na recyclingu kończąc.
Dlaczego EBA Academy jest potrzebna w Polsce?
EBA Academy jest potrzebna w Polsce przede wszystkim dlatego, że umożliwia każdemu chętnemu, bez określania wymagań wstępnych, na uczestniczenie w dowolnie wybranych przez niego kursach dodatkowo pozwalając na ich realizację zgodnie z własnym harmonogramem i co ważniejsze zgodnie z indywidualnymi potrzebami każdego uczestnika. W konsekwencji może to doprowadzić do zwiększenia liczby osób zaznajomionych z tematyką baterii elektrochemicznych w wystarczającym stopniu do wspomagania i rozwoju wszelkich dziedzin, w których bateria gra istotną rolę. Poniekąd również osoby takie na pewno zainicjują powstanie szerokiego środowiska opiniotwórczego ukierunkowanego na wyjaśnienie wszelkich aspektów związanych z zastosowaniem i eksploatacją baterii elektrochemicznych w tym szczególnie rozwiewaniem wszelkiego rodzaju wątpliwości funkcjonujących w przestrzeni publicznej.
Jakie są wyzwania rynku i jakie działania są niezbędne do zaspokojenia nadchodzących rynkowych potrzeb?
Wydaje się, że główne wyzwania rynku obecnie są bezpośrednio związane a dążeniem do minimalizacji szkodliwego wpływu wielu dziedzin gospodarki na środowisko naturalne. Wyraźnie w tym zakresie jest dążenie do ograniczania emisji dwutlenku węgla. Jako największych emitentów na pewno większość wskaże producentów energii i transport szczególnie w krajach, w których te dziedziny bazują na ogólnie rozumianych paliwach kopalnych. I tu należy oczywiście zmniejszać zapotrzebowanie na te paliwa, ale nie poprzez ograniczanie ich dostępności tylko poprzez poszukiwanie nowych technologii pozwalających na ich eliminację poprzez zastępowanie, dzięki czemu taka zmiana, z punktu widzenia konsumenta nie zostanie zauważona. Jeśli mówimy o energii odnawialnej i zeroemisyjnym transporcie to baterie elektrochemiczne są kluczowe. W transporcie jest to oczywiście główne źródło energii dla napędu pojazdu, ale również w energetyce ten element jest również istotny jako magazyn, który pozwoli na magazynowanie nadwyżek energii wyprodukowanej ze słońca czy z wiatru i późniejsze jej wykorzystanie. Można tu mówić o magazynach energii specjalnie dedykowanych do tego celu, ale również można do tego celu wykorzystać baterie zainstalowane w pojazdach. Taka transformacja wydaje się być ogromnym wyzwaniem, ale jest również nieunikniona i bez udziału baterii wydaje się być trudna do realizacji. Wymusza to oczywiście konieczność przebranżowienia wielu osób czemu ta inicjatywa wychodzi naprzeciw.
EBA Adacemy to projekt realizowany na terenie wielu państw UE. Czy to jasny sygnał, że również w Polsce, która ma szanse stać się liderem bateryjnym, konieczne są zmiany i edukacja przyszłych pracowników?
W dzisiejszym świecie, który przecież bardzo szybko się zmienia, zmiany te są niejako naturalne i w tym zakresie edukacja pracowników jest konieczna i bardzo potrzebna nie tylko ze względu na podnoszenie kwalifikacji własnych umożliwiających skuteczne konkurowanie na rynku pracy, ale również z punktu widzenia potencjalnych pracodawców, którzy muszą dostosowywać swoje działania do tak zmieniających się warunków, stąd w mojej ocenie projekt EBA Academy wpisuje się w taki schemat działania. Jakkolwiek moim zdaniem, to czy Polska zostanie liderem na rynku bateryjnym może nie zależy bezpośrednio od liczby dobrze wykształconych w tym kierunku osób, jednak na pewno większa liczba takich osób, które poprzez edukację właśnie, mają wiedzę i świadomość różnych aspektów związanych z bateriami znacząco tę szansę zwiększa, gdyż pozwala na zwiększenie skuteczności działania na tym polu zarówno w odniesieniu do inwestycji jak również ich realizacji w przyszłości.
Czy Polska, dzięki EBA Academy Polska, może umocnić swoją pozycję bateryjnego lidera?
Biorąc pod uwagę fakt, że dzięki edukacji wzrasta liczba specjalistów w danej dziedzinie to jest to, w mojej ocenienie, element, bez którego w ogóle nie można mówić o umacnianiu pozycji lidera ani nawet o tym, aby ubiegać się o taki status, więc o ile nie zapewni to na pewno pozwoli na to, aby Polska uzyskała i umocniła taką pozycję.
Dowiedz się więcej
Autor: Oskar Włostowski