Piotr Mieszkowski: Elektromobilność weszła już chyba na stałe do flot autobusów miejskich. Czy Pana zdaniem za kilka lat po miastach Europy będą się poruszały autobusy wyłącznie zeroemisyjne?
Javier Calleja: Liczba autobusów elektrycznych na świecie rośnie w niezwykle szybkim tempie. W 2012 r., na ulice europejskich miast wyjechało jedynie 15 nowych autobusów elektrycznych. Sześć lat temu było ich już 259. Zaledwie kilka lat później, w 2021 r., w miastach Unii Europejskiej zakupiono tylko w ciągu jednego roku już aż 3282 autobusów elektrycznych, z czego co dziesiąty był produkcji firmy Solaris.
Udział e-busów w całej liczbie nowo zarejestrowanych autobusów w Europie wyniósł w ubiegłym roku już 24,5%. Innymi słowy, co czwarty spośród nowo zarejestrowanych autobusach w europejskich miastach był autobusem bateryjnym. Oznacza to kilkunastokrotny wzrost tego segmentu rynku tylko w ostatnich kilku latach. Wpływ ma na to kilka kwestii, od regulacji prawnych wprowadzanych na poziomie międzynarodowym i krajowym, aż po zmieniający się model finansowania, który przestaje wspierać zakup autobusów z napędami spalinowymi.
Rozwój technologii bezemisyjnych układów napędowych w transporcie publicznym jest niekwestionowany i jest to bez wątpienia nieodwracalny trend, który obserwujemy również wśród mniejszych miejscowości. Coraz częściej sprzedajemy bezemisyjne pojazdy również do znacznie mniejszych miejscowości
Które kraje, czy miasta według Waszego doświadczenia najmocniej stawiają na elektryczną flotę autobusów?
Trend elektryfikacji transportu miejskiego rozprzestrzenił się już na całą Europę i dalej. Coraz więcej miejscowości decyduje się na przemianę floty na bezemisyjną. Miasta robią to w różnym tempie i skali, w zależności od możliwości związanych z wieloma czynnikami, jak chociażby finansowanie czy istniejąca flota i infrastruktura. Każda decyzja, nawet ta najmniejsza, związana z zakupem bezemisyjnego środka transportu publicznego zasługuje na uznanie. To ogromny krok w kierunku zielonej transformacji i lepszej przyszłości.
W ostatnim czasie swoimi decyzjami zakupowymi bez wątpienia zwraca uwagę Mediolan. W drugiej połowie tego roku w mieście kursować będzie już 320 bezemisyjnych Solarisów. Do 2026 r. miasto planuje, aby z 1200 pojazdów floty ATM, ponad 500 było bezemisyjnych. W 2021 r. podpisaliśmy również kontrakt na dostawę łącznie 123 autobusów elektrycznych do Rumunii. Z prawie 450 autobusów marki Solaris, które jeżdżą po hiszpańskich ulicach, trzy czwarte to pojazdy z napędami nisko- i zeroemisyjnymi. Do czeskiej Ostravy dostarczyliśmy już ponad 400 pojazdów, z czego znaczną część stanowią trolejbusy. W tym roku trafią tam również pierwsze Solarisy Urbino electric. Ogromne przemiany we flocie następują też w polskich aglomeracjach. Można tutaj wspomnieć chociażby Warszawę, Kraków czy Poznań.
Z kolei pionierem wdrażania elektromobilności w mniejszych miastach jest bez wątpienia Jaworzno. To pierwsze miasto w Polsce, na ulice którego wyjechał autobus elektryczny – w 2015 roku. Władze miasta przyszłość Jaworzna widzą już tylko jako elektryczną. Już ponad 80 proc. wszystkich autobusów w barwach miasta stanowią autobusy elektryczne.
W 2021 r. rozpoczęliśmy również pierwsze seryjne dostawy Solaris Urbino 12 hydrogen. Pojazdy zostały już dostarczone do Bolzano we Włoszech, Kolonii i Wuppertal w Niemczech, do klientów w Holandii, a także do Szwecji. W tym roku dostarczymy także pierwszy pojazd wodorowy polskiemu klientowi, do Konina. Łącznie w zeszłym roku sprzedaliśmy 54 takie autobusy, a blisko 100 następnych jest zakontraktowanych na ten rok. Powyższe to tylko wybrane przykłady. W sumie nasze autobusy bateryjne jeżdżą już w 19 państwach w ponad 100 miastach. Dla przypomnienie nasze pojazdy o różnych napędach są obecne łącznie w 32 krajach w ponad 800 miastach. Z każdym rokiem coraz więcej z nich przechodzi na elektromobilność.
Czy jest już jakieś miasto w Europie, które zrezygnowało z autobusów spalinowych na rzecz floty bezemisyjnej ?
Coraz więcej europejskich metropolii deklaruje, że w ciągu najbliższych 5 lub 10 lat zrezygnuje z pojazdów spalinowych, na rzecz tych całkowicie zeroemisyjne lub niskoemisyjnych. W 2017 roku Komisja Europejska uruchomiła inicjatywę „Clean Bus Deployment Initiative” – deklarację wdrożenia autobusów zasilanych alternatywnymi paliwami na dużą skalę. Inicjatywę podpisało kilkadziesiąt miast i regionów, w tym polskie, oraz producenci i organizacje branżowe z całej Europy. Na przykład Berlin, Bruksela czy Mediolan planują do roku 2030 wymianę floty na zeroemisyjną. Podobne założenia ma Hamburg, zobowiązując się do zakupu tylko i wyłącznie autobusów elektrycznych po roku 2020 roku. Warto pamiętać również o wcześniej wspomnianym Jaworznie, dla którego przemiana floty na całkowicie bezemisyjną jest jedynie kwestią czasu.
Jakie autobusy – napędzane paliwami alternatywnymi – mają większe wzięcie w największych miastach świata? Elektryczne czy może wodorowe? Pana zdaniem przyszłość w miejskiej flocie autobusowej, to wodór, czy elektryczność?
W Solarisie wierzymy, że przyszłość transportu publicznego leży przede wszystkim w pojazdach bezemisyjnych. Rozwój wszystkich gałęzi elektromobilności, a więc autobusów bateryjnych, trolejbusów, a także pojazdów zasilanych wodorem, powinien przebiegać w synergii, a proces ten jest niezbędny do zapewnienia zrównoważonego transportu w przyszłości. Te trzy technologie będą się doskonale uzupełniać i wszystkie skorzystają z postępu technologicznego w zakresie elektrycznych układów napędowych i ich komponentów.
Nieustannie otrzymujemy i realizujemy zamówienia na każdy z naszych pojazdów bezemisyjnych. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji klienta. W ostatnim czasie dostarczyliśmy do Mediolanu 140 autobusów Urbino electric, a 75 następnych trafi tam jeszcze w tym roku. Madryt, zamówił niedawno 60 elektrycznych Solarisów. Do słowackiej Bratysławy dostarczymy wkrótce 16 dwuprzegubowych Solarisów Trollino 24. Z Górnej Bawarii, w Niemczech otrzymaliśmy właśnie zamówienie na łącznie 10 sztuk Urbino 12 hydrogen. Nasze autobusy napędzane wodorem to bez wątpienia najbardziej technologicznie zaawansowane pojazdy. Jak pokazują zamówienia chociażby z ostatnich tygodni, do stworzenia miast prawdziwie przyjaznych mieszkańcom prowadzi wiele dróg.
Czy pracujecie obecnie nad projektami pojazdów komunikacji masowej z napędami alternatywnymi? Czy są już lub kiedy będą dalekobieżne autobusy bezemisyjne?
W ostatnich kilkunastu miesiącach znaczna część naszego biura rozwoju została skoncentrowana na pracach nad najnowszym bezemisyjnym produktem. Już teraz mogę powiedzieć, że to przegubowy autobus wodorowy, Urbino 18 Hydrogen. Premierę tego supernowoczesnego pojazdu, który jeszcze bardziej rozszerzy możliwości przebudowy europejskich flot na tabor zeroemisyjny, zaplanowaliśmy na jesień 2022 roku.
Nasze portfolio pojazdów alternatywnych rozwijamy nieustannie od 2001 roku, kiedy to po raz pierwszy zaprezentowaliśmy bezemisyjny trolejbus. Tylko w ostatnich trzech latach co roku prezentowaliśmy światu nowe produkty: w 2019 roku był to nasz pierwszy autobus wodorowy Urbino 12 hydrogen, w 2020 roku Urbino 15 LE electric, a w 2021 roku Urbino 9 LE electric. Dwa ostatnie spośród wprowadzonych na rynek nowości to pojazdy, które są oferowane w specyfikacji charakterystycznej zarówno dla pojazdów klasy I – jako autobus miejski, a także w klasie II – jako autobus do przewozów miejskich i podmiejskich na dłuższych trasach. Dzięki zastosowaniu w tych pojazdach najnowszych rozwiązań systemów magazynowania energii, Urbino 9 LE electric jak i Urbino 15 LE electric są przystosowane do pokonywania długich, międzymiastowych dystansów.
Jaki procent dostarczanych przez Was rocznie pojazdów stanowią te z napędem alternatywnym? Czy te proporcje zmieniają się corocznie na korzyść bezemisyjnych pojazdów?
Łącznie w roku 2021 firma Solaris sprzedała 1492 pojazdy, z czego pojazdy nisko- i bezemisyjne, a więc elektryczne, wodorowe, hybrydowe i trolejbusy, stanowiły już dokładnie 41 proc. – całkowitej sprzedaży. Zaledwie trzy lata wcześniej, w 2018 roku, odsetek ten był znacznie niższy i wynosił 29 proc. Zainteresowanie pojazdami z napędami alternatywnymi rośnie bardzo zauważalnie, nie tylko w naszych firmowych statystykach. Jest to przede wszystkim widoczne na ulicach europejskich miast, gdzie coraz częściej można zobaczyć, ciche, bezemisyjne autobusy elektryczne.
Czy miasta europejskie są już gotowe mentalnie i nie tylko (technicznie) na przejście na transport bezemisyjny ?
Zdecydowanie! Potwierdza to stale rosnąca baza naszych klientów. Na produkowane przez nas autobusy elektryczne zdecydowali się już przewoźnicy z ponad 140 miast z 20 krajów Europy, a liczba dostarczonych i zakontraktowanych przez nas e-busów przekroczyła już 2 tys. sztuk. Komunikacja zbiorowa dostosowuje się do potrzeb pasażerów i coraz odważniej sięga po rozwiązania przyszłości. Część miast stawia dopiero pierwsze kroki w tym obszarze, ale wiele innych kontynuuje proces transformacji transportu i konsekwentnie zastępuje swój spalinowy tabor ekologicznymi alternatywami.
Aby dokonać realnej, zielonej zmiany w transporcie publicznym, potrzebne jest oczywiście kompleksowe i systemowe wsparcie. Solaris jest aktywnym partnerem dla operatorów komunikacji miejskiej w procesie transformacji transportu na bezemisyjny. Pomagamy dopasować produkt idealny, w zależności od klimatu, specyfiki linii i jej obłożenia, a nawet ukształtowania terenu. Wraz z najnowocześniejszymi autobusami, nasza oferta obejmuje zaawansowane studia wykonalności, budowę infrastruktury ładowania czy też autorski system zdalnego zarządzania elektryczną flotą. Takie kompleksowe wsparcie znacznie ułatwia transformację floty.
Jakie produkty macie obecnie w ofercie dla chętnych na bezemisyjną flotę autobusową?
Nasze portfolio pojazdów bezemisyjnych tworzą trzy grupy pojazdów: autobusy elektryczne (Solaris Urbino electric), trolejbusy (Solaris Trollino) oraz autobusy wodorowe (Solaris Urbino hydrogen). Autobusy bateryjne dostępne są w długościach 9, 12, 15, 18 i 24 metrów, trolejbusy oferujemy w trzech długościach – 12, 18 i 24 metry. Natomiast oferta autobusów z napędem wodorowym o długości 12 metrów już wkrótce zostanie urozmaicona o przegubową wersję 18-metrową.
Tak jak różne są miasta i żyjący w nich ludzie, tak nie ma jednej odpowiedzi na wyzwania ekologicznego transportu publicznego. Wszystkie drogi do osiągnięcia zrównoważonego transportu są słuszne – zarówno autobusy bateryjne, trolejbusy, jak i modele napędzanych wodorem. Dlatego też naszym klientom zapewniamy wybór dostarczając różne, nowoczesne technologie.
Dziękuję za rozmowę
Piotr Mieszkowski